Koncert Joanny Aleksandrowicz.
To się po prostu musiało udać...
Przepiękna sceneria, perfekcyjna oprawa świetlna i akustyczna, widowisko ognia, światła, muzyki i fantastyczny występ.
Oczywiście przed koncertem wiele godzin uzgodnień wśród realizatorów światła i dźwięku.
W miniony piątek gościliśmy w Gniewkowie artystkę wielkiego formatu, której występ na scenie to nie jest zwykły koncert, ale dzięki starannie dopracowanym najmniejszym szczegółom, nietuzinkowym aranżacjom staje się prawdziwą sztuką.
Joanna Aleksandrowicz to artystka obdarzona charyzmą, dusza artysty w czystej postaci, dla której śpiew - dodajmy, że na najwyższym poziomie - jest tylko formą dzielenia się cząstką siebie, emocjami.
Seria koncertów plenerowych "Od nocy do nocy" to artystyczne przedsięwzięcie zaplanowane w najmniejszym szczególe, począwszy od pojedynczej pochodni zapalonej obok sceny, a skończywszy na prawdziwej pełni aranżacji muzyczno - wokalnych.
Gniewkowski stawek nigdy nie był tak pięknie ubrany w światło, ogień oraz muzykę. Do tej pory nie było nam dane odkryć niepojętego uroku tego miejsca.
Joanna Aleksandrowicz wraz z zespołem zaczarowała to z pozoru zwykłe miejsce i dzięki niej mogliśmy być w najpiękniejszym plenerze na świecie, zarówno fizycznie, artystycznie, jak i duchowo.
Dzięki uprzejmości Joanny Aleksandrowicz, dodajemy kilka zdjęć, które są tylko namiastką tego, co przeżyliśmy w piątkowy wieczór.